Czekoladowa jaglanka z truskawkami i bananem

Chyba ostatnie w tym sezonie truskawki musiały się znaleźć u mnie na stole w doborowym towarzystwie. Jaglanka i to czekoladowa, masło orzechowe, banan, orzechy – to musiało się udać.

Fanką jaglanki, czy owsianki nie byłam, a dokładniej bardzo jej nie lubiłam. Patrząc jednak na jej właściwości zdrowotne szukałam, próbowałam i znalazłam. Chyba najbardziej w jaglance nie lubiłam smaku/zapachu gorącego mleka krowiego, dlatego ta wersja jest na wodzie z odrobiną mleka roślinnego na sam koniec. Śniadanie idealne.

Składniki:

• kasza jaglana – pół szklanki
• woda – cała szklanka
• daktyle – 3 sztuki
• masło orzechowe 100% – łyżka
• gorzka czekolada (min. 70% kakao) – 2-3 kostki
• sól
• pieprz
• opcjonalnie: mleko migdałowe (lub inne roślinne)

Dodatki:

• truskawki
• banan
• orzechy laskowe lub migdały – garść
• wiórki kokosowe

Przygotowanie:

Wodę doprowadzamy do wrzenia, dodajemy sól i pieprz. Kaszę jaglaną płuczemy pod bieżącą wodą i dodajemy do wrzącej wody. Gotujemy na wolnym ogniu.

Po około 5 min dorzucamy posiekane daktyle. Po 10 min pół garści posiekanych orzechów. Jeśli jaglanka jest gęsta dodajemy mleko roślinne lub wodę.

W sumie po około 15 min zdejmujemy z ognia dodajemy masło orzechowe, czekoladę i mieszamy.

Wykładamy na miseczkę, układamy truskawki, banana, orzechy oraz posypujemy wiórkami.

Oczywiście dobór owoców dowolny – super będą pasowały borówki, nektarynki, figi, śliwki – co sprawia, że ta jaglanka sprawdzi się na każdą porę roku.

P.S. Przepis można również wykorzystać do zrobienia czekoladowej owsianki, wystarczy tylko zamiast kaszy dodać płatki owsiane.

Jeśli szukasz kolejnych pomysłów na śniadania zapraszam TU.