Lizbona – najpiękniejsza stolica w Europie
Lizbona, a właściwie Lisboa [liʒˈβoɐ] – na sam dźwięk tych słów w moim sercu robi się ciepło. Uwielbiam to miasto. Jest w nim coś magicznego, co mnie przyciąga, zaciekawia i nie pozawala o sobie zapomnieć. Urzeka mnie na każdym kroku i od dawna jest moim ulubionym miastem na ziemi.
Trudno jednoznacznie powiedzieć co najbardziej oczarowało mnie w tym mieście, ale i całej Portugalii. Na początku przyciągnął mnie tam bardzo prozaicznie – klimat – wiele słonecznych dni w roku, ciepło nawet jesienią i zimą, bliskość oceanu. Na miejscu zachwyciły mnie widoki. Dzięki położeniu na 7 wzgórzach znajduje się tu wiele punktów widokowych, z których można podziwiać całe miasto.
Później urzekli mnie ludzie – znacznie spokojniejsi nich ich sąsiedzi Hiszpanie czy trochę dalsi Włosi, ale równocześnie niezwykle pomocni i gościnni. Wielką przygodą było tez poznawanie historii Portugalii i samej Lizbony, wyobrażania sobie jak to miasto wyglądało w okresie jego świetności, podczas czasu wielkich odkryć geograficznych.
Do tego wszystkiego dochodzi sztuka: fado, mistrzowsko wykończona architektura, urocze kafelki azulejos czy bardziej współczesny streetart. Nie można pominąć oczywiście jedzenia: świeżych ryb i owoców morza, pysznych pasteis (budyniowych ciasteczek), pomarańczy prosto z drzewa i różnych mniej lub bardziej procentowych trunków. Wszystko to razem sprawia, że mam ogromną słabość do tego miasta i choć zwykle unikam podróży w te same miejsca, do Lizbony mogłabym wyruszyć o każdej porze dnia i nocy.
W związku z tym chciałabym się z Wami podzielić moimi ulubionymi miejscami/smakami, chociaż może jednak czysto egoistycznie chcę przywołać wspomnienia i przedłużyć moją obecność tam… Niemniej jednak zebrałam kilka moich topów: must eat, must see, must experience i będzie mi niezwykle miło, jeśli wybierzecie się ze mną na tę wirtualną wycieczkę. Może przywoła dobre wspomnienia, może zachęci do wizyty w mieście na krańcu Europy, a może pozwoli na chwilę relaksu przy wieczornej herbatce. Dajcie znać czy chcecie się wybrać do Lizbony, co najbardziej chcielibyście zobaczyć lub co się Wam najbardziej podobało?
I choć blog skupiał się do tej pory na jedzeniu i przepisach to podróże są najwspanialszą z możliwych form smakowania różnorodnych dań. Jedzenie i podróże ściśle się ze sobą łączą. Pozwalają na próbowanie innych smaków, są również doskonałą formą zwiedzania i poznawania danego kraju, jego kultury, historii. Stąd seria wpisów z podróży. Zapraszam do wspólnego zwiedzania.
Zaczynamy od: