Pesto pietruszkowe (lub z natki marchewki)

Szybkie w przygotowaniu i pyszne. Odłóżcie bazylię na bok i spróbujcie zamienić ją na pietruszkę, a może natkę marchewki? Czyli przepis na spolszczone zielone pesto!

W tym przepisie zamieniłam standardowe składniki na te dostępne w każdym polskim spożywczaku czy na bazarku. Kocham włoską kuchnię, jednak nie zawsze potrzebne produkty są szeroko dostępne. Brak orzeszków pinii? Spróbujcie z pestkami słonecznika. Mały kulinarny eksperyment może przynieść wspaniałą dawkę nowych smaków.

I zdecydowanie spróbujcie też z natką marchewki – takie pesto jest niezwykle delikatne, lekko pikantne i zdrowe.

Składniki:

• pęczek natki pietruszki (lub marchewki, lub pół na pół)
• garść płatków migdałowych
• garść pestek słonecznika
• ząbek czosnku
• kawałek ulubionego twardego sera (u mnie zwykle cheedar, dobry będzie też parmezan lub grana padano)
• łyżeczka soku z cytryny
• oliwa z oliwek (około 6-8 łyżek)
• pieprz i odrobina soli

Przygotowanie:

Na suchej patelni prażymy słonecznika i migdały. Ostudzone ziarna blendujemy, dodajemy pozostałe składniki i raz jeszcze blendujemy. Jeśli konsystencja jest dla nas zbyt gęsta dodajemy jeszcze oliwy i… mamy to.

Do miksowania używam ręcznego blendera.

Pesto doskonale smakuje z makaronem, jako pasta na kanapki lub dodatek do sałatek.

Jeśli smakowało to czuję, że polubisz również Tapenada z czarnych oliwek i suszonych pomidorów.